Za nami grudniowo-styczniowe spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki
Był to dobry moment na krótkie spotkanie z Dyrektor Izabelą Bochińską, która opowiedziała o najciekawszych wydarzeniach w bibliotece w ciągu minionych 12 miesięcy, a także o planach na 2023 rok. Jak na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przystało, podzieliła się również refleksjami na temat książki, którą skończyła czytać – „Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii Owens, zwróciła uwagę na niezwykle plastyczne opisy natury, na tle których rozgrywa się życie głównej bohaterki. Opowieść jest poruszająca i wielowątkowa. Znajdziemy w niej dobro, miłość i radość życia, ale też bezwzględność, brutalność, wykluczenie społeczne. Książka opowiada o emocjach, dojrzewaniu i jak wiele możemy osiągnąć jeśli skorzystamy z wyciągniętej ku nam pomocnej dłoni. Jest w niej też wątek kryminalny. Powieść wydana kilka lat temu, nieco zapomniana, jest obecnie bardzo chętnie czytana za sprawą adaptacji filmowej.
Nie zabrakło chwili refleksji i wspomnień o Emilianie Kamińskim – aktor teatralny, filmowy, założyciel „Teatru Kamienica”. Na spektaklach w Teatrze bywali m.in. uczestnicy spotkań DKK. Kilka lat temu w ramach „Kobiecego wieczoru” gościliśmy żonę pana Emiliana – Justynę Sieńczyłło, opowiadała między innymi o pasjach swojego męża, miłości do teatru i do ludzi. Dalsza część spotkania również krążyła wokół filmu. 15 grudnia w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wołominie, odbył się pokaz filmu „Abel, twój brat”. Gościem specjalnym był Henryk Gołębiewski, który debiutował w tym filmie. Film wyreżyserował Janusz Nasfeter – bratanek Stefana Nasfetera przedwojennego producenta filmowego i jednego z bardziej zasłużonych mieszkańców Wołomina. Polecamy biografię „Zygzakiem przez życie”, zbiór wywiadów z aktorem, jego rodziną i znajomymi, które zebrał jego przyjaciel Tomasz Solarewicz.
Tereska wspomniała o reportażach Sławomira Kopra, w ten sposób przenieśliśmy świat ekranu na kartki książek. „Szokujące tajemnice autorów lektur szkolnych” polecane przez Tereskę wywołały gorącą dyskusję. Zdania na temat tej książki były podzielone. Członkowie Klubu rozważali jakie znaczenie dla odbioru literatury mają sekrety autorów, nieraz wstydliwe i uznali, że warto pokazywać twórców z bardziej ludzkiej, nieidealnej strony, ale należy to robić z wyczuciem. Książki autorstwa pana Kopra cieszą się popularnością wśród uczestników DKK, szczególnie tytuły dotyczące życia elit i artystów w PRL. Ewa również wybrała z bibliotecznej półki wspomnienia, tym razem spisane przez Jana Gebethnera. Pochodził z rodziny księgarzy i wydawców literatury polskiej. Jego opowieść obejmuje początek wieku XX aż po moment odzyskania niepodległości i nosi tytuł „Młodość wydawcy” i jest zapisem wydarzeń z życia autora, na tle burzliwej historii. Losy wydawnictwa i wielkie postacie polskiej literatury tworzą drugi plam opowieści. Warto sięgnąć po tę pozycję.
Ania przeczytała i poleca kolejną pozycję literacką związaną ze wspomnieniami i historią, znaną już niektórym członkom Klubu, powieść autorstwa Kelly Rimmer „Sierota z Warszawy”. To opowieść o realiach życia osieroconego dziecka w czasie II wojny światowej. Miejscem akcji jest Warszawa. Pięknie napisana książka, wstrząsająca ale też dająca nadzieję. Dla Joli była zbyt przejmująca i nie była w stanie dokończyć lektury.
Tereskę zafascynował zbiór wspomnień o wybitnych polskich twórcach literatury. Książka zawiera nieznane dotąd listy, świadectwa, dokumenty, a także relacje osób najbliższych i nosi tytuł „Wypominki”, autorstwa Joanny Siedleckiej. Książka ma dość swobodny styl, jest bardziej gawędą niż zbiorem biografii. Z literatury współczesnej Ania wybrała „Bagno” Przemysława Piotrowskiego. To już 5 tom cyklu o pracy komisarza Igora Brudnego. Akcja książki rozpoczyna się od brutalnego morderstwa transmitowanego na żywo. Ania przeczytała kilka cytatów, które wskazują na to, że książka to nie tylko fikcyjna historia kryminalna ale i opowieść o współczesnej Polsce. Ewa przeczytała „Też tak mam” Magdaleny Kostyszyn i uważa, że książka powiela znane fakty, opinie, nie wnosi niczego nowego, mimo że porusza tematy obecne w codziennym życiu Polek. Spotkanie zakończyliśmy wierszem „Mimo wszystko”, który w swoich zapiskach odnalazła Ewa, a przeczytał Krzysztof. Niestety nie udało nam się ustalić autora, ale warto pamiętać o jego przesłaniu każdego dnia
„kochaj mimo wszystko”.
———————-
Pierwsze spotkanie w nowym roku rozpoczęliśmy od rozmów na tematy organizacyjne. Po tym zaczęliśmy rozmowę na temat książek. Tak się niechcący stało, że książki oscylowały wokół chorób i historii.
Pierwsza zabrała głos Ania. Zaproponowała książkę pt. „Kiedyś mnie kochałeś” Michaels Corinne. To bardzo emocjonująca książka. Główna bohaterka – Serenity wychowywała się na farmie hipisowskich rodziców. W szkole poznała Bryce’a, miłość swojego życia. Kochali się bardzo, zamierzali iść na studia na tym sam uniwersytet – ona na medycynę, on na architekturę. Los im jednak nie sprzyjał i z powodów rodzinnych Serenity musiała zmienić plany, chłopak tego nie rozumiał i z nią zerwał. Tak powstaje trauma i nieumiejętność zaufania mężczyznom. Uważa, że miłość to luksus, na który nie możemy sobie pozwolić. Czy znajdzie się mężczyzna, który to zmieni?
Kolejna polecaną książką przez Anię jest powieść Anety Krasińskiej „Nauczycielka z Getta”. Jest to pierwsza część cyklu, którego akcja rozgrywa się w Łodzi. Przed wybuchem wojny młoda nauczycielka Laura zaręcza się z Dawidem, chłopakiem o żydowskich korzeniach. Wojna zmienia wszystko. Do getta zostaje zabrana matka Dawida i jego bracia. Wkrótce również żołnierze przychodzą po Dawida i mordują rodziców Laury. Po silnych emocjach, dziewczyna traci dziecko. Gdy dowiaduje się, gdzie przebywa mąż postanawia dobrowolnie przenieść się do getta. Stara się żyć normalnie, choć raczej stwarza pozory tej normalności i uczy żydowskie dzieci.
Tereska zachęcała nas do przeczytania książki „Ostatnie lata polskich Kresów” Sławomira Kopra i Tomasza Stańczyka. Kolejna po Lwowie i Wilnie, tym razem książka o Kresach. Autorzy przedstawili mnóstwo ciekawych historii związanych z tymi terenami. Obok ważnych wydarzeń historycznych pokazali znane i mniej znane osoby, które mieszkały, bądź odwiedzały te strony. Książka zilustrowana kolorowymi i czarno-białymi fotografiami. Następna książka, którą zaciekawiła nas Tereska to „Zanim wystygnie kawa” Toshikazu Kawaguchi. W małej bocznej uliczce w Tokio znajduje się niewielka kawiarnia, w której oprócz wypicia kawy można też przenieść się w czasie i wrócić nim ona wystygnie. Są to cztery wzruszające historie. Poznajemy tu losy bohaterek, z których każda miała swój powód by przenieść się w czasie. Te opowiadania, chociaż każde o czymś innym, to łączą się w jedną całość. Całość mówi o relacjach między ludzkich, miłości, nadziei, niewykorzystanych szansach, stracie ale i nieumiejętności zaakceptowania obecnego stanu życia.
Danusia, przyniosła własna książkę pt. „Twarze Marilyn Monroe” napisaną przez Sarah Churwell. Autorka postanowiła pokazać prawdziwą twarz aktorki, jej życie, koligacje i tajemnicza śmierć. Na temat Marilyn Monroe napisano już wiele, jednak te informacje są ze sobą sprzeczne. Churwell stara się wyłuszczyć prawdę. Powołuje się na różne teksty, źródła i cytaty. To kopalnia wiedzy, pokazuje aktorkę w codziennym życiu, próbuje uchwycić jej różne twarze. Danusia jednak nie była tą książka zachwycona.
Po dłuższej nieobecności zawitała do nas Olga i zaproponowała książkę pt. „Jak wytresować lorda. O elitarnych szkołach z internatem” Alexa Rentona. Autor pokazuje edukację i wychowanie dzieci w angielskich publicznych szkołach z internatem. Renton, sam wychowanek, Eton, poświęcił trzy lata na to, by w swojej książce przedstawić kulisy działania tych szkól. Pokazał świat angielskich wyższych sfer, dzięki czemu pomógł zrozumieć sposób bycia i myślenia brytyjskich elit oraz genezę kształtowania niektórych typowych dla nich cech.
Ewa przeczytała „Grzechy kardynalne” Andrew M. Greeley. Jest to wciągająca i poruszająca książka. Pokazuje świat katolickich księży. Jest to opowieść obyczajowa o charakterze dokumentalnym, dlatego że wzięła swoje źródło z prawdziwych historiach. Autor pokazuje nam duchownych z powołania i karierowiczów, rozterki i zaniedbania bądź zaniechania księży. Pokazuje układy wewnątrz kościoła. Jest to otyle prawdziwa historia, gdyż napisał ją duchowny.
Krzysztof zaprezentował nam „Cenę naszych marzeń” Wrightona Thompsona. Książka zawiera fakty o gwiazdach sportu. Dowiadujemy się o pracy i życiu takich sportowców jak: Michael Jordan, Lionel Messi, Muhammad Ali czy Tiger Woods. Dowiadujemy się ile wyrzeczeń kosztowało ich bycie na topie, często poświęcili relacje rodzinne, by się wybić. Krzysztof poleca tę książkę.
Bożenka zachęcała nas do przeczytania książki Jarosława Kurskiego „Dziady i dybuki”. Do tej pory nazwisko Kurski kojarzyło się tylko z jednym Polakiem, okazuje się, że jest jeszcze wspaniały pisarz. W książce Jarosław Kurski ujawnia korzenie rodziny swojej matki Anny. Poszukiwania doprowadziły go do żydowskich korzeni, które ukrywała prze nim matka i babka. Profesorowie Ehrlich, Parnas, Syrkusowa, reżyser Edward Żebrowski, brytyjski historyk Namier, to osoby których rodowody wywodzą się od najstarszego ich przodka, Jakuba. Autor wspomina o innych członkach rodziny pomordowanych w obozach zagłady, powstańcach warszawskich, żołnierzach walczących we września 1939 r. czy pod Monte Cassino. Kurski odkrywa stare metryki, listy, pamiątki a także odnalazł żyjących członków rodziny rozrzuconych po całym świecie. Napisanie tej książki nie było łatwe, ponieważ autor napotykał na niechęć do opowiadania o trudnych czasach, bohaterowie woleli wyprzeć traumatyczne chwile ze swojego życia.
„Neurolożka. Piękny umysł, który się zgubił” Barbary K. Lipskiej i Elaine McArdle to kolejna propozycja Bożenki. Barbara Lipska to wybitna, uznana w świecie, neurolożka, mieszkająca w USA, specjalizująca się w chorobach psychicznych. Okazało się, że zachorowała na raka mózgu, którego objawy przypominały schizofrenię i demencję. Choroba postępowała bardzo szybko, w pewnym momencie doktor straciła kontakt z rzeczywistością, rodzina i współpracownicy byli przerażeni tym faktem i nie mieli nadziei na wyzdrowienie. Stało się jednak inaczej nie dość, że neurolog wyzdrowiała to jeszcze jej mózg zapamiętał wszystko to co się z nią działo podczas choroby. W ten oto sposób powstała książka „Neurolożka”.