Jeszcze raz gratulujemy wszystkim naszym arcymistrzom i arcymistrzyniom kartografii. W ciągu ostatnich dwóch tygodni czekały na Was poszukiwania zaginionych kodów i zagadki do rozwiązania . Nad całą zabawą czuwał nasz niezawodny Wacław i jego przyjaciel Henr… tajemniczy informator, a wszystkiemu przyglądała się sowa Wunia . Do ukończenia gry niezbędna była nie tylko znajomość topografii miasta, ale też i wiedza o rodzinie Nałkowskich oraz podstawy geografii. Od naszego informatora wiemy, że poradziliście sobie wyśmienicie i my również nie możemy się doczekać kolejnej edycji
Podsumowanie gry miejskiej z Wacławem Nałkowskim
Tagi: gra miejska, Wacław Nałkowski