Pierwsze spotkanie w Nowym Roku i nowi klubowicze dołączyli do naszej zaczytanej gromady. A przerwa świąteczna pozwoliła na czytanie bez ograniczeń.
Maja przeczytała „Oto jest Kasia” M. Jurgielewiczowej, lekturę szkolną o dziewczynce, która po narodzinach młodszego rodzeństwa czuje się zagubiona i staje się niegrzeczna wobec innych. „Dexter Procter. 10-letni doktor” Adama Kaya to zabawne perypetie pewnego genialnego chłopca. Dexter zaczął mówić już po czterech sekundach od swoich narodzin. W wieku trzech lat miał za sobą już 87 zdanych matur na poziomie rozszerzonym – od języka afrikaans aż po zoologię.
Jako dziesięciolatek rozpoczął pracę na stanowisku pediatry w szpitalu Lilydale. Mimo kochającej rodziny oraz dwojga dobrych przyjaciół (Rupi oraz Ottona) Dexter zawsze miał problem z wpasowaniem się w środowisko. Zmaga się też ze swoim śmiertelnym wrogiem (doktorem Drakiem) i dość poważnym incydentem w szkole (wszyscy nauczyciele cierpią na paskudny przypadek biegunki).
Zosia przeczytała pierwszy i drugi tom „Rodzina Obrabków” Per Gustavsson. Członkowie Rodziny Obrabków bardzo lubią zabierać cudze rzeczy. Po prostu nie potrafią się powstrzymać. W każdym razie tata Zbiro, mama Cela i córka Elka. Za to Ture lubi robić tylko to, co dozwolone, i nie bierze niczego bez płacenia. Rodzice i siostra trochę się o niego martwią. Co z tego chłopaka wyrośnie? Zosia polaca również: „Wirtualnego nieprzyjaciela” Katarzyny Wojtas, „Dziadka i niedźwiadka” Łukasza Wierzbickiego oraz „Którędy do Yellowstone? Dzika podróż po parkach narodowych” autorstwa Aleksandry i Daniela Mizielińskich.
Wiktoria przeczytała „Niezwyczajną komórka” Marzena Kwietniewska-Talarczyk. Rodzice Tomka wyjeżdżają na antypody. W tym czasie chłopiec jest pod opieką babci. Tomek pakuje się w tarapaty, przez co babcia rekwiruje mu nową komórkę. W czasie zabawy w chowanego chłopiec znika. Niestety, nie ma przy sobie komórki i nie można w żaden sposób się z nim skontaktować. Wtedy przyjaciele wpadają na trop innej komórki… Co z tego wyniknie i gdzie jest Tomek?
Przyjemnie czytało się „Pachnąca opowieść, księżniczka Malinka” Raffaella Bertagnolio – ładnej historii towarzyszyły pachnące strony. Wiktoria poleca też: „Nazywam się Maria Skłodowska-Curie”Lluís Cugota, Luisa Vera , „Paddington daje radę” Michael Bond oraz „Zagadka dębów rogalińskich tom drugi cyklu „Ignacy i Mela na tropie złodzieja” autorstwa Zofii Staniszewskiej. Wiktoria przeczytała też„Małą księżniczkę” Frances Hodgson Burnett i podobała jej się bardziej niż „Tajemniczy ogród” tej samej autorki.
Tosia czyta „Koń, koń, tygrys, tygrys” Mette Eike Neerlin – historię pewnej dziewczynki. Piętnastoletnia Honey najbardziej chciałaby być „taka jak wszyscy”. Ale co z tego, skoro urodziła się z zajęczą wargą, uważa się za brzydką i zupełnie nieciekawą, a jej niezamożna rodzina składa się z opóźnionej w rozwoju starszej siostry, zabieganej mamy oraz taty, który mieszka osobno i wiecznie nie ma pieniędzy. Honey dobrze radzi sobie z codziennym chaosem: gotowaniem, zakupami, opieką nad Mikalą. W szkole też udaje jej się być w dobrych relacjach ze wszystkimi. Ale ma jeden problem: notorycznie kłamie, pakując się przez to w najdziwniejsze sytuacje. Pewnego dnia właśnie dlatego wsiada w niewłaściwy autobus – i ta podróż przewraca jej życie do góry nogami. Tosia sięgnęła także po kolejne tomy swego ulubionego cyklu – „Wakacje w siodle” i „Szczęśliwego nowego roku” to dwa tomy cyklu” Emi i Tajny Klub Superdziewczyn Agnieszki Mielech.
Arkadiusz, którego gościliśmy po raz pierwszy przypomniał nam i poleca „13 piętrowy domek na drzewie” Andy Griffiths , cykl przygód dwóch naukowców konstruktorów, którzy w swym domku na drzewie przeprowadzają szalone eksperymenty. Arek lubi koszykówkę i piłkę nożną, więc czytuje biografie piłkarza i koszykarz. Dziś polecił nam kiażkę pt.: „ Neymar chłopak który urodził się, by grać w piłkę” Yvetty Żółtowskej-Darskiej.
Jagoda, też nowa klubowiczka, przypomniała man „Sposób na elfa” Marcin Pałasz – bardzo podobała jej się tu „psia perspektywa” opisywanych wydarzeń. Pierwszy tom cyklu Narnia pt. „Lew, czarownica i stara szafa” C. S. Lewis jak zwykle wzbudził dyskusje – są zwolennicy i przeciwnicy tej książki.
Amelia czyta „Za niebieskimi drzwiami” Marcina Szczygielskiego w ramach lektury szkolnej i jak na razie wzbudza ona w niej mieszane uczucia. Sama określiła ją jako horror dla dzieci. Dwunastoletni Łukasz wyjeżdża z mamą samochodem na wymarzone wakacje. Mają wypadek, po którym chłopiec trafia do szpitala, a stamtąd do pensjonatu swojej ciotki w niewielkim nadmorskim miasteczku. Nie potrafi przystosować się do nowego życia – nie dogaduje się ani z ciotką, ani z innymi dziećmi. Czuje się samotny i marzy, by wyrwać się z obcego mu miejsca. Przypadkowo odkrywa, że niebieskie drzwi w starym pensjonacie można otworzyć tak, by zaprowadziły go do innego świata.
W części warsztatowej wykonaliśmy zimowe magnesy na lodówkę.
Do zobaczenia 23 stycznia o godz. 16:00


















