Dyskusyjny Klub Książki dla dorosłych już rozpoczął swoje literackie spotkania, a teraz czas na Dziecięcy Dyskusyjny Klub Książki
Dyskusyjny Dziecięcy Klub Książki to:
Fascynujące lektury – pełne przygód i niezwykłych bohaterów. Rozmowy i wymiana opinii – uczymy się słuchać i dzielić swoimi myślami. Kreatywne zadania plastyczne. Nowe przyjaźnie z rówieśnikami, którzy też kochają książki
Słuchaniem audiobooka „Sekretne życie zwierząt” Andrzeja G. Kruszewicza, rozpoczęliśmy kolejny sezon spotkań z literaturą pod hasłem „Kawiarenka słowa”. „Kawiarenka słowa” to cykl przeznaczony dla osób niewidomych i niedowidzących, podczas których słuchamy, rozmawiamy nie tylko o książkach. Uczestnicy mają również możliwość wzięcia udziału w seansach filmowych z audiodeskrypcją.
Na ostatnie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, przybyło mniej osób niż zwykle – pogoda nie sprzyja zdrowiu i wiele osób zmaga się z przeziębieniem. Mimo kameralnej atmosfery rozmowy były intensywne. Zaczęliśmy od bieżących wydarzeń na świecie – dyskusje toczyły się wokół wojen, które wciąż niosą ze sobą ogromne cierpienia. Tragedie ludzi dotkniętych konfliktem zbrojnym poruszyły nas wszystkich, a refleksje na temat globalnych problemów zdominowały początek spotkania.
Kiedy przeszliśmy do omawiania lektur, rozmowa nabrała bardziej literackiego tonu. Każdy z obecnych podzielił się swoimi przemyśleniami i poleceniami. Tym razem Klubowicze zaproponowali kilka wyjątkowych książek, które polecamy.
Krystyna zaproponowała książkę „Gospodarczy poczet władców Polski” Michała Wójcika.
„Przewrotny obraz władców Polski od Mieszka I po Edwarda Gierka” to książka, która rzuca nowe światło na historię naszego kraju. Autor przedstawia zaskakującą perspektywę, zmieniając tradycyjny sposób myślenia o przeszłości. Nie koniec historii, ale koniec epoki niewiedzy – to rewolucja, która dla wielu może być szokiem, a dla innych potwierdzeniem wcześniejszych domysłów. Książka zawiera kontrowersyjne tezy, jak np. twierdzenie, że zwycięstwo pod Grunwaldem miało mniejsze znaczenie niż powszechnie się uważa. Choć Krzyżacy zostali pokonani, ich obecność na Pomorzu i Warmii wspierała rozwój handlu. Nawet bitwy pod Chocimiem, tak słynne w historii, mogłyby się nie odbyć, a to sąsiedztwo z Turcją przyniosło więcej korzyści. Autor proponuje spojrzenie na historię z szerszej perspektywy. To tylko szkic, ale może skłonić do głębszej refleksji nad mechanizmami kształtującymi losy Polski.
Ania przedstawiła nam książkę „Niezapomniany walc” Wioletty Piaseckiej. Małżeństwo Wojtka i Kaliny na pierwszy rzut oka wydaje się idealne – on skupia się na karierze, ona jest wzorową żoną, matką i synową. Jednak pod powierzchnią Kalina czuje samotność i tęskni za prawdziwą miłością. Kiedy odkrywa, że mąż prowadzi podwójne życie, postanawia uciec. Na greckiej wyspie, nad Morzem Egejskim, odnajduje siebie, maluje krajobrazy, tańczy Zorbę i spotyka nowego mężczyznę. Kalina musi teraz wybrać: stabilność małżeństwa czy miłość? Jak zareagują jej najbliżsi? To opowieść o kobiecie walczącej o swoje szczęście.
Ewa opowiedziała nam o książce „Rok ucieczki z teatru” Anny Kołodziejskiej. To zbiór refleksji o tym, jak często w życiu podejmujemy decyzje, aby dopasować się do scenariusza, który wydaje się lepszy lub bardziej odpowiedni. Czasem rezygnujemy z własnych pragnień, kreując fałszywy obraz siebie, niczym aktor w teatrze, który gra rolę, by zadowolić otoczenie. Możemy długo trwać w tej roli, doskonaląc sztukę udawania, płacąc za to wysoką cenę. Kołodziejska pokazuje, że czasem warto przerwać ten teatr i spojrzeć na własne życie z innej perspektywy. Książka zawiera eseje, które autorka napisała w trudnym dla niej okresie – od października 2022 do lipca 2023 roku. Refleksje te zrodziły się z jej doświadczeń związanych z teatrem, literaturą i filmem. Kołodziejska, uczestnicząc w premierach i śledząc wydarzenia kulturalne, podjęła próbę zrozumienia mechanizmów, które kierują naszym zachowaniem. Każdy z tych tekstów to nie tylko analiza zjawisk kulturalnych, ale też głęboka introspekcja dotycząca ludzkiego życia.
Bożenka przeczytała „My kobiety z ADHD. Atypowe. Neuroróżnorodne. Wspaniałe”. Aleksandry Pflumio. Książka porusza temat ADHD u dorosłych kobiet, opierając się na szczerych rozmowach z bohaterkami, które po diagnozie zaczęły inaczej patrzeć na swoje życie. W dzieciństwie nikt nie rozpoznawał ADHD u dziewczynek, co powodowało, że przez lata zmagały się z różnymi trudnościami, a problem był traktowany jako wyłącznie męska domena. Objawy ADHD często nasilają się w określonych momentach, takich jak dojrzewanie, początek kariery zawodowej czy macierzyństwo, co niejednokrotnie prowadzi do depresji, współwystępującej z ADHD.
Autorka przeprowadza dogłębne wywiady, w których kobiety opowiadają o swoich zmaganiach i drodze do diagnozy. Książka zawiera również cenne porady od specjalistów, jak psychiatra dr Venesa Gajos i psycholożka Hania Sywula. Bohaterki opowiadają o tym, jak różne momenty życia doprowadziły je do odkrycia ADHD, niezależnie od ścieżki zawodowej, którą podążały.
Dla osób podejrzewających ADHD u siebie lub bliskich, książka może być cennym źródłem wiedzy i wsparcia. To wyjątkowa forma psychoedukacji, która pomaga zrozumieć, czym jest ADHD u dorosłych.
Lucynce bardzo spodobała się seria „Ulica Wierzbowa” Agnieszki Krawczyk, zwłaszcza pierwsza część „Najmilszy prezent”. Ulica Wierzbowa to miejsce, w którym w dziewięciu domach mieszkają ludzie z różnymi problemami: rodzina z niepełnosprawnym dzieckiem, lekarz po rozwodzie, artysta poszukujący sensu życia, wścibskie sąsiadki, młoda kobieta po zawodzie miłosnym oraz starszy pan tęskniący za synem. Wśród nich jest Flora Majewska, dobry duch okolicy, która planuje przeprowadzkę do domu spokojnej starości z powodu problemów zdrowotnych. Zanim odejdzie, pragnie pożegnać się z sąsiadami, wysyłając im osobiste listy z przemyślanymi radami. Flora wierzy, że drobne gesty mogą zmienić czyjeś życie. Czy jej listy poruszą serca mieszkańców Wierzbowej? Czy skromna sąsiadka okaże się aniołem tej wigilijnej nocy? To Boże Narodzenie może przynieść niezapomniane chwile pełne wzruszeń, pokazując, że życie ma wiele do zaoferowania, jeśli tylko otworzymy się na emocje.
Tereska z zainteresowaniem przeczytała książkę „Największy skarb” Hanny Cygler. Opowiada ona o Joy Makebie, która odbywa staż w lokalnej gazecie i marzy o karierze dziennikarki. Jej przepustką do nowego etapu życia ma być podróż po egzotycznych zakątkach Afryki, w towarzystwie przyjaciela z Polski. Joy nie przypuszcza, że romantyczna wyprawa zamieni się w pełną napięcia przygodę, w trakcie której będzie musiała rozwiązać kryminalną zagadkę, uratować życie i odkryć, co naprawdę ma dla niej największe znaczenie. Ta historia ukazuje niezwykłe ludzkie losy, w których polskie i afrykańskie wątki splatają się, tworząc fascynującą opowieść pełną emocji i niespodzianek.
Witajcie kochani! Po krótkiej wakacyjnej przerwie wracają spotkania Dziecięcego Dyskusyjnego Klubu Książki. Wszyscy stęskniliśmy się za sobą bardzo. Pojawiły się też nowe twarze i tradycyjnie towarzyszyła nam moc dobrej literatury.
Oliwier jest pasjonatem wszelkiego rodzaju książek. Dziś polecał nam cykl „Zaklęty las” autorstwa Enid Blyton. Zaklęty Las to najniezwyklejszy las na świecie. Drzewa szumią tam magiczne zaklęcia, na muchomorach ucztują elfy, ale najbardziej niesamowite jest w nim… Niebosiężne Drzewo.
Trójka rodzeństwa, Frannie, Beth i Joe, mimo przestróg postanawia dotrzeć na sam szczyt tego drzewa, gdzie znajduje się przejście do zaczarowanych krain – codziennie do innej. Dlaczego tak męcząca jest Kraina Skiku-Skok? Kogo porwały wstrętne stwory z Krainy Rudych Goblinów? Jak można uciec z Wirującej Krainy, która kręci się jak karuzela? Oliwier zachwalał też książkę pt „Wokół świata na wariata” Łukasza Wierzbickiego. Autor jest znany ze swych książek, w których opisuje dawnych podróżników i ich wyprawy. Tum razem przenosimy się do 1826, kiedy to dwaj przyjaciele Leon i Tadeusz spakowali bochen chleba, słój kiszonych ogórków, kilogram jabłek i ruszyli w podróż dookoła świata.
Maja uwielbia książki detektywistyczne i serdecznie poleca cykl „Biuro detektywistyczne Lssego i Mai” Martina Widmarka.
Matylda wraca po wakacjach ze swymi ukochanymi romansami. „100 dni słońca” Abbie Emmons to opowieść o dziewczynie, która w wypadku samochodowym traci wzrok. Aby mogła prowadzić normalne życie i nadal zajmować się swym blogiem dziadkowie zatrudniają chłopaka, który ma pewną tajemnicę. Matylda skończyła też czytać trylogię „Lato” Jenny Han. Choć całość jej się podobała, to czasami wybory miłosne głównej bohaterki trochę irytowały.
Amelia słucha w audiobooku kolejnej części cyklu pt.: „Drogę szamana” Wasilij Machanienko – powieść fantasy nowego gatunku LitRPG. Barliona to wirtualny świat pełen potworów, walk, przygód, tajemnic i graczy spragnionych tego, co w prawdziwym życiu niedostępne: elfów i magii, krasnoludów i gnomów, smoków i księżniczek oraz niezapomnianych konfrontacji. Gracze Barliony pozostają online całymi miesiącami; zamknięci w podtrzymujących funkcje życiowe kapsułach, nie wracają do realu, ścigając się z innymi w levelowaniu postaci i zdobywaniu kolejnych osiągnięć. W Barlionie prawie wszystko jest dozwolone, a gracze nie odczuwają bólu i cierpienia. Istnieje jednak grupa graczy, dla których Barliona zamieniła się w piekło. To przestępcy, zesłani tam w ramach odbywania kary – ich filtry doznań są wyłączone. Odczuwają wszystko tak, jak w najprawdziwszym realu. Główny bohater został skazany na osiem lat więzienia za nieumyślnie popełnione przestępstwo. W ramach kary osadzono go w jednej z barliońskich kopalni i przydzielono mu postać Szamana, jedną z najmniej popularnych klas. Ma wyzerowane statystyki. Nie zna reguł dotyczących życia więźniów – ich świat w Barlionie wygląda zgoła inaczej niż świat wolnych graczy. Czy uda mu się przetrwać? Czy poradzi sobie z panującymi w wirtualnych więzieniach złem i przemocą?
Zosia zasypała nas mnóstwem dobrych cykli do czytania i wielu klubowiczów przyznało jej rację.
„Nierozłaczki. Lilka i Pestka”autorstwa Annie Barrows i Sophie Blackall to cykl o przygodach dwóch siedmioletnich dziewczynek, które mieszkają obok siebie, nie bawią się razem, bo pozornie różnią się bardzo. Pestka to mała kobieta rakieta. Wprost roznosi ją energia: wspina się po drzewach, skacze po kałużach, rozbija kamienie w poszukiwaniu złota. Lilka uchodzi za bardziej ułożoną dziewczynkę. Zawsze ładnie wygląda, nosi sukienki, zaczytuje się w książkach. Pestka wkrótce odkrywa, że Lilka to niebanalna postać, która ratuje ją z opresji swoją czarodziejską różdżką. Między dziewczynkami rodzi się przyjaźń. Stają się nierozłączne a ich przygody można śledzić w kolejnych tomach cyklu.
Zosia poleca też „Siedem d(r)eszczowych dni ”Barbary Szelągowskej – co się stanie gdy magiczne perfumy wpadną w ręce nieświadomej niczego dziewczynki; cykle „Gwiezdni przyjaciele” Lindy Chapman i „Bandę z Burej” Magdaleny Witkiewicz.
Tosia poleca książkę „Marcelko dasz radę” Marcina Pałasza. Główna bohaterka po wypadku musi chodzić o kulach z czego wyśmiewa się jedna z jej koleżanek w klasie.
W drugiej części spotkania przeczytaliśmy wspólnie książkę pt: „Najwyższa na świecie wieża z książek”Rocio Bonilla, aby sprawdzić dlaczego to czytanie jest takie fajne. I wykonaliśmy nowe okładki do naszych pamiętników czytelnika (reading journali). Powstałyteż piękne strony wykonane metodą scrapbookingu.
Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu 24 października.
Tym razem, spośród szerokiego wachlarza książkowych propozycji prezentujemy te, które zyskały najwyższe oceny od Dyskusyjnego Klubu Książki. Każda z tych książek wyróżnia się czymś niepowtarzalnym, od fascynujących fabuł, poprzez złożone portrety bohaterów, aż po głębokie refleksje nad życiem i współczesnym światem. Klubowiczki podkreślały nie tylko walory literackie, ale również emocjonalne książkowe bogactwo, które nie tylko wciąga, ale też skłania do przemyśleń.
Tereska poleciła książkę „Szkice piórkiem” Andrzeja Bobkowskiego. W trakcie lektury czytelnik zbliża się do autora, odczuwa jego niezwykłe przygody, dzieli z nim trudy oraz momenty błogości, szczęścia i porażek, które towarzyszą jego rowerowej podróży przez Francję. Czytelnik poznaje mentalność Francuzów i ich spojrzenie na wojnę. Autor snuje refleksje i przemyślenia, które wydają się być ponadczasowe, a jego inteligencja i przenikliwość sprawiają, że przewiduje przyszłość wojny, a nawet powojenne czasy. Czasami można odnieść wrażenie, że to nie pamiętnik, a niemal podręcznik do zrozumienia ówczesnej rzeczywistości. Bobkowski komentuje wydarzenia na bieżąco, dzień po dniu, często odnosząc się do wojny i jej wpływu na codzienne życie. To fascynująca historia człowieka, która aż prosi się o ekranizację.
Lucynka zaproponowała książkę „Wołyniacy. Jedno życie” Jana Kuriaty. Autor, korzystając z rodzinnych wspomnień, odtworzył dzieje swojej rodziny od lat trzydziestych XX wieku po początek XXI wieku. Historia zaczyna się w wołyńskiej wsi Rudnia Łęczyńska i prowadzi przez Dolny Śląsk po Pomorze Środkowe. Bohaterowie, urodzeni w latach 1918 i 1923, żyli w wielokulturowym Wołyniu, gdzie współistnieli Polacy, Ukraińcy i Żydzi. W 1939 roku ich spokojne życie przerwała sowiecka agresja, a w 1942 roku masakra Żydów. W 1943 roku niemiecki atak na Rudnię Łęczyńską spowodował śmierć prawie stu członków rodziny. Ocaleni przez dwie zimy ukrywali się w lesie, zmagając się z niebezpieczeństwami ze strony UPA i partyzantów. W 1945 roku zaczęły się wysiedlenia, oznaczające bezpowrotną utratę Wołynia. Dziś po wsi pozostał jedynie las i pomnik. Reportaż ten to szczere świadectwo tragicznych losów Wołyniaków.
Jolę zafascynowała książka „Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów” Deborah Feldman, która opowiada o życiu w zamkniętej wspólnocie satmarskich chasydów na Brooklynie. Członkowie tej grupy żyją zgodnie z surowymi zasadami, pielęgnując swoją odrębność kulturową i religijną. Deborah, wychowana w tej społeczności, czuła się ograniczona rolą kobiety sprowadzoną do obowiązków domowych i macierzyństwa. W końcu postanowiła opuścić wspólnotę, by zapewnić synowi wolność wyboru. Jej opowieść ma silny feministyczny wydźwięk, ukazując, jak religijny fanatyzm tłamsi aspiracje i prawa kobiet. „Unorthodox” to inspirująca historia o walce o wolność i życie na własnych zasadach, odsłaniająca realia życia w hermetycznej społeczności i zadająca trudne pytania o cenę religijnego dogmatyzmu.
Krysia opowiedziała o książce „Listy do Duszki” Ewy Formelli, pierwszej części cyklu „Szkatułki wspomnień”, opartej na prawdziwych wspomnieniach. Akcja rozpoczyna się w Gdańsku, wiosną 1939 roku. Stefania, córka Polaka i Żydówki, zakochuje się w Heinrichu, synu niemieckiego lekarza. Mimo dzielących ich różnic, łączy ich głęboka miłość, która jednak zostaje wystawiona na próbę przez wybuch wojny. Heinrich wyjeżdża, nie wiedząc, że Stefania urodzi jego córkę. Autorka splata historię wojenną z wątkiem współczesnym, gdzie wnuczka Heinricha poszukuje swoich korzeni. To opowieść o miłości i dramacie młodych ludzi, których rozdzielają wojna, kłamstwa i tajemnice. Przepełniona ciepłem i serdecznością, książka ukazuje Gdańsk pełen szczegółowych opisów i historycznego uroku, przypominając, że nie wszyscy Niemcy byli źli. „Listy do Duszki” to poruszająca opowieść o miłości i poszukiwaniu prawdy, którą Krysia serdecznie poleca.
Danusia opowiedziała nam o książce „Po prostu bądź” Magdaleny Witkiewicz, która, choć wydaje się opowieścią o miłości, porusza o wiele głębsze tematy. Główna bohaterka, Paulina, znajduje się między dwoma związkami: jednym opartym na miłości, a drugim na rozsądku. To smutna, przejmująca historia o samotności, trudnych relacjach rodzinnych i stracie najbliższej osoby. Danusia przyznała, że książka wywołała w niej wiele emocji, a w niektórych momentach trudno było powstrzymać łzy. Chociaż zakończenie było przewidywalne, pasowało do całości i pozostawiło w niej refleksję na dłużej. Po prostu bądź to książka, którą łatwo się czyta, ale głęboko porusza i skłania do zadumy nad własnymi wyborami.
Bożenka zaprezentowała nam książkę Michała Rusinka „Mroczny Eros”, która analizuje język współczesnych polityków, zwłaszcza w kontekście pandemii. Autor, z charakterystycznym humorem, przytacza zabawne i niezamierzone wpadki językowe, zwracając uwagę na ich manipulacyjny potencjał. Rusinek podkreśla, jak władza często używa antytez, by podsycać podziały: Polska kontra świat, MY kontra ONI. Dzięki jego analizom zaczynamy bardziej świadomie wychwytywać te polityczne mechanizmy. Z kolei w felietonach przywołuje przykłady niefortunnych wypowiedzi polityków i duchownych, jak choćby wezwania księży do uczestnictwa w mszach w trakcie lockdownu, czy infantylizujące metafory w debatach na temat aborcji. Mroczny Eros to książka, która w dowcipny sposób demaskuje manipulacje językowe i skłania do refleksji nad siłą słów, jednocześnie przypominając, jak istotna jest językowa świadomość w życiu społecznym.
Tereska przedstawiła książkę „Orient” Macieja Siembiedy – pełną intryg powieść kryminalną, w której były prokurator IPN-u Jakub Kania trafia do Chin, aby rozwiązać tajemnicze śledztwo. Fabuła rozpoczyna się w Terespolu, gdzie upada mężczyzna z wygranym kuponem lotto. Jednocześnie w Szanghaju ktoś knuje plan, który ma wpłynąć na sytuację w Europie. Kania wkracza w świat chińskich triad, polskich służb specjalnych i złomiarzy, badając zniknięcie słynnego pociągu. Siembieda łączy fakty i fikcję, odkrywając tajemnice mafii i świata wywiadu. Opowieść pełna jest napięcia, humoru i błyskotliwych obserwacji na temat hazardu i lojalności. Kania, z charakterystycznym wdziękiem, unika kolejnych pułapek i zaskakuje czytelników w swoim stylu.
Krysia zapoznała nas z „Galicją” Normana Daviesa. Autor książki prowadzi czytelnika przez historię tego regionu od I rozbioru Polski do zmian po II wojnie światowej. Ze względu na rozległość tematu, musiał dokonać wyborów i skrótów, ale mimo to książka oferuje wartościowe informacje historyczne. Stanowi doskonałe wprowadzenie do dziejów ziem niegdyś należących do Polski i może służyć jako podstawowy schemat do dalszego zgłębiania tematu. Książka przeniesie czytelnika w sentymentalną podróż przez dawne imperium Habsburgów.
Kasia opowiedziała o książce Piotra Matysiaka „Patożycie. Z notatnika kuratora sądowego”, ukazuje realia pracy kuratora sądowego w trudnych warunkach społecznych. Autor opisuje życie w popegeerowskich wsiach i brudnych dzielnicach, spotkania z alkoholikami, ofiarami przemocy oraz rodzicami, którzy bardziej dbają o alkohol niż o swoje dzieci. Praca kuratora to także zderzenie z biurokracją i lekceważeniem, przez co krzywdzone dzieci stają się jedynie statystyką. Książka składa się z ponad dwudziestu subiektywnych obrazów, które autor przedstawia żywym, dosadnym językiem, unikając upiększeń. W szczery sposób ukazuje sytuacje i bohaterów, które większości z nas są obce, a które stanowią zaskakująco szeroki margines życia w Polsce.
Ania opowiedziała o książce „Lewy brzeg” Anny Kasiuk. Książka opowiada o marzeniach i trudnej rzeczywistości, w której spełnienie zawodowe może wiązać się z wieloma wyzwaniami. Majka, terapeutka pracująca z dziećmi z rodzin patologicznych, zmaga się z bólem swoich małych pacjentów oraz z niezrealizowanymi aspiracjami do pracy w ekskluzywnej klinice. Jej przyjaciółka Ewa dostała się do takiego miejsca, ale musiała zmierzyć się z nieprzyjemnym facetem, który miał nieczyste intencje. Podczas celebracji sukcesu Majka zauważa tajemniczego mężczyznę, Pawła, który poszukuje zemsty, lecz zamiast tego nawiązuje z nią niespodziewaną relację. W tle toczy się historia Majki, której ojciec, schorowany po latach pracy w trasie, potrzebuje opieki, oraz Pawła, mającego dobre relacje z bratem i przeszłość związaną z łowiskami. Książka porusza ciekawe wątki dotyczące przeszłości bohaterów, ich relacji oraz zawirowań losu. Czytelnik czeka na odpowiedzi na pytania: kogo przez lata szukał Paweł? Co przytrafiło się Ewie? Jakie wydarzenia rozegrają się na łowiskach podczas pobytu Majki?
Pierwsze po wakacjach spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki było pełne radości i emocji. Po długiej przerwie wszyscy z zapałem dzielili się swoimi wakacyjnymi przygodami i wrażeniami z letniego wypoczynku. Rozmowy były pełne śmiechu, nostalgii i ciekawych opowieści, a atmosfera sprzyjała wspomnieniom. Wakacyjne historie były tak różnorodne, jak sami klubowicze – jedni opowiadali o podróżach, inni o spokojnych chwilach spędzonych w zaciszu domowego ogniska, a jeszcze inni o odkrywaniu nowych pasji.
Pomimo wakacyjnych wojaży, klubowicze nie zapomnieli o książkach. Każdy z nich przeczytał mnóstwo lektur, ale podzielili się tylko tymi, które wywarły na nich największe wrażenie. Oto kilka propozycji, które szczególnie zapadły w pamięć:
Książka w niezwykły sposób ukazuje, że jednym z największych mistrzów taoizmu nie jest chiński filozof, ani czcigodna postać historyczna, lecz prosty miś stworzony przez A.A. Milne’a – Kubuś Puchatek. Hoff z wielką umiejętnością ukazuje, jak zasady taoizmu są obecne w codziennych zachowaniach mieszkańców Stumilowego Lasu. I choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to książka dla dzieci, każdy dorosły znajdzie w niej coś dla siebie, szczególnie jeśli jest to jego pierwsze zetknięcie z taoizmem. Nawet jeśli ktoś nie planuje zgłębiać taoizmu, warto zastanowić się nad postawą Puchatka i rozważyć, czy nie warto byłoby wprowadzić niektórych jego rad do własnego życia np. wyciszenia się, spaceru po lesie, radości z prostych rzeczy. Najważniejsze jest, aby droga, którą w życiu obieramy, przynosiła radość i satysfakcję, oraz by idąc nią, rozwijać swoje najlepsze cechy.
Bożenka zapoznała nas z książką Adriana Glenia „Andrzej Stasiuk. Istnienie”. Ta błyskotliwa opowieść to wyjątkowe zaproszenie do podróży po życiu i twórczości Andrzeja Stasiuka, jednego z czołowych współczesnych polskich pisarzy. Gleni ukazuje, jak życie i literatura Stasiuka splatają się w nierozerwalną całość, przypominając koncepcję „życiopisania,” gdzie biografia przenika się z twórczością literacką. Autor z pasją tropi egzystencjalne i metafizyczne wątki w twórczości Stasiuka, takie jak nicość, śmierć, fascynacja światłem i pustką oraz apoteoza życia.
Gleni łączy ekspercką wiedzę z osobistymi refleksjami, co nadaje książce głębię i sprawia, że lektura staje się intelektualną i emocjonalną przygodą. Dzięki tej książce czytelnik zyskuje nie tylko lepsze zrozumienie Stasiuka, ale także nowe perspektywy do refleksji nad własnym życiem.
Ewa przeczytała „Kobiety władzy PRL” Sławomira Kopra. Autor tym razem skupia się na elitach PRL, prezentując fascynującą opowieść o wpływowych kobietach tamtych czasów. „Kobiety władzy PRL” to błyskotliwie napisana książka, która odsłania nieznane dotąd fakty i ukazuje „ludzkie” oblicza żon oraz kochanek władców socjalistycznej Polski. Te kobiety, często bez skrupułów, wykorzystywały swoją pozycję, a ich życie pełne było niespełnionych ambicji. Mimo otaczającej je szarości, błyszczały niczym diamenty, choć ich rzeczywistość często odbiegała od tego wizerunku. Książka odkrywa prywatne życie i codzienne bolączki najważniejszych osób PRL-u. Skąd Gomułka miał bieliznę? Jak romantyczny był Rakowiecki? Jak rodzinę traktował Bierut? Dzięki „pierwszym damom” PRL-u czytelnik zyskuje wgląd w mniej znane aspekty życia ówczesnych polityków. Wanda Wasilewska, Julia Brystygierowa, Nina Andrycz, Zofia Gomułkowa i Stasia Gierek to tylko kilka bohaterek książki – kobiet, które raz rozbawiają, a raz przerażają swoim okrucieństwem. „Kobiety władzy PRL” to przystępnie przedstawiona historia, która zainteresuje zarówno tych, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę o powojennej Polsce, jak i tych, którzy lubią wgląd w plotki i nieoficjalne historie, którymi żył cały kraj.
Ani podobała się książka „Kurierka z Tatr” Sylwii Winnik. Do Zakopanego wojna dotarła jesienią 1939 roku, pierwszy niemiecki samolot przeleciał nad dolinami, zapowiadając nadchodzące zło. Na Krupówkach pojawiły się flagi ze swastyką, a ostatni turyści opuścili góry. Nawet pierwszy śnieg, który zwykle przynosił radość, nie zdołał rozweselić Heleny. Góry, które były jej domem, stały się teraz polem walki. Helena Marusarzówna, utalentowana narciarka i siostra słynnego Stanisława, wybrała niebezpieczną drogę. Została kurierką tatrzańską, przenosząc ludzi, pieniądze i dokumenty przez granice, ryzykując życie w walce o wolność.
Tereska zachęcała do przeczytania książki „Najlepsze chwile w życiu” Maeve Haren. Prowokacyjna i inspirująca powieść, która bada, co świat oferuje kobietom w miarę upływu lat. Claudia kocha swoje miejskie życie, Ella marzy o radykalnej zmianie, Laura przeżywa klasyczny romans, a Sal, skoncentrowana na karierze, zawsze miała kontrolę nad swoim życiem. Od ponad czterdziestu lat cztery przyjaciółki spotykają się co miesiąc na drinka, dzieląc się swoimi ambicjami, kariery, mężami, kochankami, dziećmi i lękami. Choć czerpią siłę z przyjaźni, zaczynają dostrzegać, że ich życie nie spełnia oczekiwań. Jak radzą sobie z faktem starzenia się? O tym opowiada ta książka.
Tereska zaproponowała książkę pt.: „Pani mnie z kimś pomyliła” Ilony Łepkowskiej. Joanna zmaga się z codziennymi trudnościami: samotnie wychowuje nastoletnią córkę i boryka się z finansami. Aby spełnić obietnicę i wysłać Misię na kurs językowy w Londynie, przyjmuje dobrze płatne zlecenie jako tłumaczka na planie programu telewizyjnego. Niespodziewanie zdobywa popularność i staje się celebrytką, mimo że świat show-biznesu nie jest jej pasją. Ilona Łepkowska, znająca kulisy świata show-biznesu, opisuje go z talentem i humorem. Choć książka „Pani mnie z kimś pomyliła” ma momenty gorzkie, jest w niej też miejsce na miłość, ciepło rodzinne i szczęście, które można odnaleźć mimo przeciwności losu.
Jola zachęcała do przeczytania książki Katarzyny Drogi „Mniszkówna. Historia pisarki, która wzruszyła miliony serc”. W początkach XX wieku, na Podlasiu, młoda wdowa Helena Mniszkówna wraca z córkami do rodzinnego dworu. Marzy o zostaniu pisarką, mimo że otoczenie woli, by zajęła się dziećmi i domem. Z determinacją pisze nocami powieść o miłości, która zyskuje ogromną popularność, przekraczając oczekiwania. Helena, znana również jako Rawicz-Radomyska i Chyżyńska, zdobyła sławę jako autorka „Trędowatej” i wielu innych książek, które poruszyły serca milionów. Choć jej nazwisko jest dziś mniej znane, jej dzieło pozostaje pamiętane i wznawiane.
Biograficzna powieść o Helenie Mniszkównie to nie tylko historia jej sukcesu, ale także zaproszenie do czasów, gdy życie toczyło się w dworkach Podlasia i Mazowsza, a miłość była trudnym i emocjonującym wyzwaniem. Książka oddaje ducha minionej epoki, pokazując, jak Helena spełniała swoje marzenia i zmieniała świat wokół siebie.
Ostatnie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w tym sezonie było wyjątkowo udane i obfitowało w wiele niezapomnianych chwil. Klubowicze podzielili się swoimi wrażeniami na temat książek, które przeczytali. Każda z tych opowieści wniosła coś wyjątkowego do spotkania, podczas którego Klubowicze nie tylko dzielili się recenzjami i spostrzeżeniami, ale również prowadzili dyskusje na temat poruszanych w książkach problemów i wartości. Rozmowy były niezwykle inspirujące i pozwoliły spojrzeć na niektóre sprawy z zupełnie nowej perspektywy.
Danusia przeczytała „Jeśli tylko Ty”, pierwszy tom serii „Nieobojętność” autorstwa Klaudii Bianek. Agata Targosz, młoda dziennikarka, otrzymuje zlecenie na napisanie książki o Kamilu Przyborze, który po warunkowym opuszczeniu aresztu jest na ustach wszystkich. Każdy dziennikarz marzy o wywiadzie z nim, jednak Kamil zgadza się rozmawiać tylko z Agatą. Tylko jej pozwala poznać prawdę o swojej przeszłości. Może z demonami można walczyć jedynie we dwoje?
Ania zapoznała nas z książką „Ogród sekretów i zdrad” Agnieszki Krawczyk. Jest to historia rodu Korsakowskich, których pałac w Łabonarówce był miejscem spotkań artystycznej bohemy lat 20. i 30. XX wieku. To opowieść o fortunach, blichtrze i niebezpieczeństwie międzywojnia. Róża, młoda marszandka sztuki, przygotowuje się do jubileuszu swojej matki Doroty i babci Giny. To okazja na rodzinną imprezę w pałacu w Łabonarówce, dawnej siedzibie rodu, pełnej sekretów. Choć przeszłość wydaje się zapomniana, wciąż wpływa na losy kolejnych pokoleń.
Danusia omówiła książkę „Bieta” Cezarego Harasimowicza. Elżbieta Ficowska, uratowana z warszawskiego getta dzięki Irenie Sendlerowej, była córką dwóch matek – żydowskiej i polskiej. Z wykształcenia pedagog, dusza rogata z wyboru, żona poety Jerzego Ficowskiego i działaczka antykomunistycznej opozycji. W wolnej Polsce doradczyni i rzeczniczka prasowa ministra Jacka Kuronia. To nie jest typowa biografia, lecz powieść – czuła, dramatyczna, dowcipna. Ukazuje historię narodów żydowskiego i polskiego splecionych w jej losie.
Bożenka zaprezentowała książkę „Drzewo krwi” Kim de l’Horizont, opowieść o człowieku, który musi przepracować relacje rodzinne, społeczne i kulturowe, by ukonstytuować się jako osoba. Wszyscy tkwimy w tej sieci, niezależnie od narodowości czy orientacji seksualnej. Książka, częściowo napisana w formie listu do babci, opisuje życie w konserwatywnym, chłopskim społeczeństwie szwajcarskim, które odmawiało kobietom praw. W wielojęzycznej Szwajcarii wyzwalanie się z języka jest kluczowe dla Kim, dlatego ostatnia część książki została napisana po angielsku, gdyż język ojczysty był dla Kim ograniczający.
Tereska zapoznała nas z książką „Mniszkówna. Historia pisarki, która wzruszyła miliony serc” Katarzyny Drogi. Początek XX wieku, Podlasie, dwór w Sabniach. Młoda wdowa Halszka wraca z córeczkami do rodziców, marząc o zostaniu pisarką. Halszka, to artystyczna dusza, pięknie gra na pianinie, maluje i uwielbia literaturę. Mimo presji, by ponownie wyjść za mąż, uparcie pisze po nocach powieść o miłości między nauczycielką a arystokratą. Tak zaczyna się historia Heleny Mniszkówny, królowej romansu. Halszka, znana jako Rawicz-Radomyska, po pierwszym mężu Chyżyńska, była panią dworów w Rogalach i Kucharach. Napisała 30 książek, z których najbardziej znana jest „Trędowata”, wznawiana 16 razy przed wojną i trzykrotnie filmowana. Biografia Heleny Mniszkówny zaprasza do dworków Podlasia i Mazowsza, do czasów kapeluszy i dorożek, gdy miłość między różnymi sferami była trudna.
Tereska zaproponowała książkę „Słonimski. Heretyk na ambonie” Joanny Kuciel-Frydryszak. Słonimski od fascynacji malarstwem przeszedł do sztuki słowa, stając się członkiem Skamandra. Dowcipny, złośliwy i prowokacyjny – zdobył rzesze fanów i grono krytyków. Autorka cytując niepublikowane dotąd materiały archiwalne, przedstawia życie poety od narodzin przy Niecałej w Warszawie, aż do dnia w którym jego trumna nie zmieściła się do grobu. Poznajemy wybitnych przodków Słonimskiego, jego dzieciństwo i edukację bez matury. Z przymrużeniem oka patrzymy na młodzieńcze wybryki w kawiarniach Ziemiańska i Pod Picadorem. Obserwujemy miłosne uniesienia z Marią Morską, Ireną Baruch i żoną Janiną Konarską. Śledzimy jego emigrację, powrót do ojczyzny, jak agent SB kontroluje jego poczynania i jak Gomułka publicznie pyta, czy jest Polakiem, czy Żydem.
Tereska opowiedziała o książce „Nigdy o tobie nie zapomnę” Agnieszki Zakrzewskiej. Opowieść oparta na prawdziwej historii Holenderki Annemarie Engelen. Rok 1932, Amsterdam, czas kryzysu i bezrobocia. Szesnastoletnia Annemarie, córka bogatego bankiera Frederika Engelen i jego żony Nene, żyje dostatnio, dom wydaje się bogaty i szczęśliwy, ale skrywa wiele tajemnic. Frederik pragnie, by córka wyszła za obiecującego przemysłowca i arystokratę Theodore’a van Heemstra, który nagle znika w dramatycznych okolicznościach. To historia kłamstw, intryg, zbrodni i wielkiej miłości, rozgrywająca się w przedwojennej Holandii, Niemczech i Polsce.
Lucynka powiedziała o książce „Czerń i purpura” Wojciecha Dutki. Milena Zinger utalentowana muzycznie studentka konserwatorium z szanowanej żydowskiej rodziny prawniczej, nagle staje się obywatelem drugiej kategorii w czasie II wojny światowej. Jej życie pełne nadziei zostaje brutalnie przerwane przez nazistowską okupację. Franz Weimert, pod wpływem nazistowskiej propagandy, wstępuje do Hitlerjugend. Po śmierci brata w walkach o Warszawę, decyduje się ochotniczo na służbę w SS. Wiosną 1942 roku zostaje przeniesiony do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie traci poczucie moralności. Losy tych dwojga splatają się w nieoczekiwany sposób. Milena, przetransportowana do Auschwitz jako pierwsza kobieta, desperacko walczy o życie w piekle obozu. Los daje jej szansę, ma zaśpiewać na urodzinach esesmana. Franz poruszony jej śpiewem, zaczyna się nią interesować, tak rozpoczyna się niezwykła historia miłosna, przenikająca przez przerażające realia Holocaustu.
Spotkaniem z Marcinem Ryszką zainaugurowaliśmy cykl spotkań w ramach projektu „Pobudź zmysły”.
Pan Marcin jest osobą niewidomą od piątego roku życia, jak sam mówi stracił wzrok w najlepszym momencie, gdyż dzięki temu zachował wspomnienia wyglądu bliskich osób, przedmiotów, kolorów.
W czasie spotkania nasz gość zachęcał, aby szukać w sobie talentów, pasji, próbować łamać stereotypy i schematy. Nie każda osoba z niepełnosprawnością ma chęć, czy możliwość podjęcia nauki lub pracy, ale może się świetnie odnaleźć w innej dziedzinie i dzięki rozwojowi technologii oraz dostępności otoczenia jest to coraz łatwiejsze dla każdego.
Najmocniej wybrzmiały słowa pana Marcina , że każdy człowiek może marzyć o zdobyciu swojego szczytu, swojego K2, natomiast dla każdego ten szczyt jest w innym miejscu. Kogoś uszczęśliwi fakt, że wyszedł z mieszkania na swój pierwszy spacer, ktoś inny zostanie paraolimpijczykiem.
Spotkanie poprowadziła Aleksandra Ugorowska – bibliotekarka.
Tłumaczkami PJM podczas spotkania były Magda Schromová i Joanna Ciesielska.
Spotkanie jest częścią projektu „Pobudź zmysły” w ramach programu Kultura Dostępna.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.