Ostatnie w 2024 roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki rozpoczęliśmy od rozmowy o filmie „Simona”, który mieliśmy okazję obejrzeć w ramach obchodów jubileuszu 15-lecia naszego Klubu. Opinie na jego temat były podzielone, co wywołało ciekawą i żywą dyskusję.
Niektórzy uczestnicy uznali, że film był interesujący i wartościowy, inni zaś wskazywali na jego niedoskonałości. Krytyka dotyczyła głównie zbyt powierzchownego przedstawienia życia głównej bohaterki, szczególnie jej pracy ze zwierzętami oraz osiągnięć naukowych. Kolejna grupa wyraziła opinię, że niektóre sceny były zbyt odważne i mało istotne dla samej narracji.
Mimo tych różnic w odbiorze, wszyscy zgodziliśmy się, że właśnie takie dyskusje – pełne różnych punktów widzenia – stanowią istotę naszego Klubu. Dzięki nim każde spotkanie jest inspirujące i pozwala spojrzeć na omawiany temat z różnych perspektyw.
Tymczasem przechodzimy do stałego punktu, czyli recenzji książkowych od kilku naszych Klubowiczek i Klubowiczów.
Jola zapoznała nas z serią „Wiatr ze wschodu”, czterotomową, pasjonującą sagą autorstwa Marii Paszyńskiej. Autorka przenosi czytelników w burzliwy początek XX wieku, łącząc emocjonującą fabułę z bogatym tłem historycznym. Opowieść o Kaziku i Anastazji, dwojgu dzieci, których przypadkowe spotkanie odmienia życie, rozwija się na tle rewolucyjnych przemian i społecznych napięć. Ich relacja, początkowo dziecięca przyjaźń, z czasem przeradza się w pełną dramatyzmu miłość, mierzącą się z różnicami społecznymi, traumami i brutalnością epoki. Paszyńska z mistrzowską precyzją splata losy bohaterów z historią, tworząc poruszającą sagę o miłości, poświęceniu i zmaganiach z przeszłością. Zmieniający się klimat powieści oraz ewolucja postaci przyciągają zarówno miłośników literatury obyczajowej, jak i historycznej. „Wiatr ze wschodu” to wzruszająca i refleksyjna opowieść, która na długo zapada w pamięć.
Tereska zapoznała nas z książką Seweryny Szmaglewskiej „Niewinni w Norymberdze” – literackim świadectwem procesu największych zbrodniarzy Trzeciej Rzeszy. Podczas procesu norymberskiego autorka, znana z „Dymów nad Birkenau”, została wezwana jako jedna z dwóch świadków z Polski, by opowiedzieć o Auschwitz-Birkenau. Jej zadaniem było przekazać nieopisywalny horror obozu: niewyobrażalną liczbę ofiar, przerażające warunki i odmiany śmierci. Jej zeznanie miało obnażyć prawdę i doprowadzić do sprawiedliwości w miejscu, które z trudem mierzyło się z przeszłością. Wydanie zawiera pełny tekst jej zeznania oraz fragmenty recenzji, które podkreślają znaczenie książki jako dokumentu historycznego i emocjonalnego świadectwa.
Tereska przeczytała książkę Michała Rusinka „Ptaszek Dodo”, w której autor analizuje mechanizmy językowe i wyrażenia powstałe w wyniku rozmaitych wydarzeń czy wypowiedzi, jak choćby „Putler”. Z humorem i lekkością wyjaśnia, kto i dlaczego sięga po patos, a komu jest on obcy. To mądra i wciągająca publikacja, która bawi i uczy, szczególnie w kontekście języka i retoryki w polityce. Rusinek zaprasza do refleksji, nie narzucając wniosków, a jego rozdziały czyta się jak fascynującą podróż pełną wiedzy i kontekstów. Książka ułatwia rozróżnianie informacji od propagandy, jednocześnie przypominając, by zawsze zachować czujność.
Ania zaproponowała książkę Marii Paszyńskiej „Listy do Gestapo”, opowieść o młodej Zuzannie, której życie w przedwojennej Warszawie obiecywało szczęście i miłość. Wiosną 1938 roku zakochuje się w utalentowanym skrzypku, snuje marzenia i plany, ale wybuch wojny przynosi straty, ból i cierpienie. Zuzanna podejmuje pracę na Poczcie Głównej, włączając się w konspiracyjną walkę z okupantem. Przydzielona do komórki „P”, przechwytuje anonimy kierowane do Gestapo. Jeden z listów wstrząsa jej światem, uświadamiając, jak trudna i niebezpieczna jest działalność konspiracyjna, w której stawką stają się życie i miłość. „Listy do Gestapo” to poruszająca historia o dramatycznych wyborach, ranach wojennych, winie i przebaczeniu, które nie zawsze nadchodzi.
Ewa zapoznała nas z „Wegetarianką” Han Kang, jest to poruszająca opowieść o buncie i przemianie. Yong-hye i jej mąż wiodą zwyczajne życie, aż do momentu, gdy kobieta zaczyna miewać koszmary i przerażające wizje. Pod ich wpływem postanawia zrezygnować z jedzenia mięsa, wyłamując się z norm i tradycji głęboko zakorzenionych w jej kulturze. Decyzja Yong-hye szokuje otoczenie i wywołuje sprzeciw bliskich, burząc dotychczasowy porządek jej życia. Jednak wegetarianizm staje się tylko początkiem głębszej transformacji, która prowadzi ją w nieznane rejony ciała i umysłu. Ta wyjątkowa historia pokazuje, jak trudno jest żyć zgodnie z własnymi zasadami w obliczu niezrozumienia i braku akceptacji, ale też, jak ważna jest odwaga, by podążać własną ścieżką mimo przeciwności.
Kasia i Maciek przeczytali książkę „Traumaland” Michała Bilewicza, która zgłębia społeczną psychologię Polaków. Autor pokazuje, że nasze doświadczenia nie są wyjątkowe – podobnie jak inne straumatyzowane narody, przystosowaliśmy się do trudnych warunków historycznych. Stawia jednak pytania: czy musimy ciągle żyć w cieniu przeszłości? Czy można uwolnić się od lęków i nadwrażliwości? Książka pomaga zrozumieć, jak historia kształtuje nasze lęki i codzienne zachowania, oraz wskazuje, jak radzić sobie z ciężarem przeszłości. Kasia i Maciek byli jednak rozczarowani, ponieważ według nich zbyt dużo uwagi poświęcono społeczności żydowskiej, a za mało polskiej, romskiej i innym narodom dotkniętym Holocaustem. Książka nie spełniła ich oczekiwań.
Agnieszka przedstawiła książkę „Jadwiga. Opowieść o Stańczakowej” Justyny Sobolewskiej, ukazującą niezwykłe życie Jadwigi Stańczakowej – pisarki, która żyła według własnych zasad, mimo przeciwności losu. Żydówka, która uciekła z warszawskiego getta, reporterka niewidząca, ale „widząca” innymi zmysłami. Była poetką, joginką, kochającą, choć czasem toksyczną córką, żoną i matką, a także przyjaciółką takich poetów jak Broniewski i Białoszewski. Jej niezłomność i pasja do tworzenia definiowały jej życie. Justyna Sobolewska, wnuczka Stańczakowej, poprzez archiwa i autofikcyjną twórczość pisarki odkrywa fascynującą postać swojej babki, tworząc poruszający obraz jej życia oraz zawiłych relacji rodzinnych.
Serdecznie dziękujemy wszystkim członkom Dyskusyjnego Klubu Książki za wspólnie spędzony rok pełen inspirujących rozmów i literackich odkryć. Wasze zaangażowanie, różnorodne punkty widzenia i pasja do książek sprawiają, że nasze spotkania są tak wyjątkowe.
Mamy nadzieję, że w nadchodzącym roku czeka nas jeszcze więcej fantastycznych lektur, które zainspirują nas do ciekawych dyskusji i pozwolą spojrzeć na świat z zupełnie nowych perspektyw.
Do zobaczenia w przyszłym roku – z nowymi książkami i niekończącą się chęcią do rozmowy.
Moderatorka DKK